Nie da się przeżyć życia bezstresowo, stres jest jego nieodłącznym elementem i naszym nauczycielem życia, ale jego nadmiar wpływa negatywnie praktycznie na cały organizm. Mało kto wie, że również na mózg.
- Wpływ kortyzolu na mózg
- Dlaczego głupiejemy pod wpływem stresu
- Priorytety w mózgu
- Jak stres przeprogramowuje mózg
- Jaki stres jest najgorszy
- Skala stresu Holmesa i Rahe’a
- Jak radzić sobie ze stresem
Wpływ kortyzolu na mózg
Naukowcy już od dawna badają jak stres wpływa na mózg i dzięki nim wiemy, że złe doświadczenia są szczególnie szkodliwe dla mózgu w okresie rozwoju, a to dlatego, że najważniejsza część naszego mózgowego „okablowania”, czyli połączeń neuronalnych tworzy się w ciągu kilku pierwszych lat naszego życia, a wszystkie doświadczenia wpływają na jakość i ilość tych połączeń. Pod wpływem emocjonalnego lub fizycznego zagrożenia wzmaga się produkcja kortyzolu, którego wysoki poziom prowadzi do niszczenia neuronów i zmniejszenia się liczby połączeń w pewnych obszarach. To dlatego natura wyposażyła ludzkie dzieci w system chroniący przed skutkami traumy – jest to więź z opiekunami. Nawet w krytycznych sytuacjach życiowych mózgi dzieci, które pozostawały pod troskliwą opieką rodziców potrafiły neutralizować działanie kortyzolu. Dzieci emocjonalnie zaniedbane w większości przypadków przez resztę życia odczuwają negatywne skutki traumy. Częściej mają problemy z nauką (kortyzol sprawia, że kurczą się obszary odpowiedzialne za uczenie się i pamięć), częściej tez mają problemy emocjonalne i społeczne.
Dlaczego głupiejemy pod wpływem stresu
Stres nie przestaje szkodzić naszemu mózgowi, nawet kiedy już jesteśmy bardzo dorośli. Sami doskonale wiemy, jak głupiejemy pod wpływem silnych emocji, jak trudno nam skupić myśli, kiedy czujemy się zagrożeni, jacy się robimy roztargnieni, jakie nieracjonalne decyzje podejmujemy. Nasze osobiste doświadczenia potwierdzają też badania zarówno na zwierzętach, jak i na ludziach - Każdy rodzaj stresu wydaje się zakłócać procesy poznawcze, uwagę i pamięć, mówi Kerry Ressler, profesor psychiatrii w Harvard Medical School i dyrektor naukowy w McLean Hospital. Stres wpływa nie tylko na wiele funkcji mózgu, ale także sprzyja stanom zapalnym, które niekorzystnie wpływają na cały organizm. Naukowcy mówią też, że może mieć różny wpływ na kobiety i mężczyzn, dlatego, że aktywność gruczołów płciowych odgrywa tu pewną rolę. Wiemy, że ciągu życia mamy wiele okresów mniejszej i większej podatności na stres - obniżenie ich poziomu hormonów męskich, czy kobiecych w okresie przekwitania może nasilać objawy depresji
Priorytety w mózgu
Żeby dokładnie zrozumieć, dlaczego pod wpływem traumy zapominamy podstawowych rzeczy, warto wiedzieć jak działa mózg. Otóż mózg to nie jest pojedynczy organ, ale zespół systemów, które wykonują różne zadania, ale są zasilane z tego samego źródła. Kiedy jeden obszar jest zbyt obciążony, to pozostałe pracują na niższych obrotach. W sytuacji zagrożenia (fizycznego lub emocjonalnego - bo dla mózgu nie ma większej różnicy pomiędzy rozstaniem, a stłuczką) uaktywnia się ciało migdałowate, czyli ta część mózgu zawiadująca instynktem przetrwania. Można powiedzieć, że dominuje ono działanie mózgu, pozbawiając fragmenty odpowiedzialne za przetwarzanie zadań intelektualnych potrzebnej im energii. Kiedy mózg przełącza się w tryb przetrwania, cała para idzie w te funkcje, które są niezbędne.
Jak stres przeprogramowuje mózgKerry Ressler, profesor psychiatrii w Harvard Medical School prezentuje dowody na to, że długotrwały stres może zmienić nasze mózgowe „oprogramowanie”. Badania pokazują, że u zestresowanych zwierząt najaktywniejsze są te części mózgu, które odpowiadają za przetrwanie, zapewnienie sobie bezpieczeństwa, a mniejsza aktywność występuje częściach mózgu odpowiadających za procesy wyższego rzędu, czyli np. planowanie. Jeśli ten stres jest długotrwały, to oczywiste jest, że najwięcej połączeń nerwowych zbuduje się w tej „prymitywniejszej” części mózgu, kosztem pozostałych części. U ludzi proces ten jest podobny, chociaż, jak mówi prof. Ressler u niektórych ludzi, którzy doświadczyli traumy wytwarzają się nowe ścieżki mózgowe, które pomagają zrekompensować szkody, jakie ta trauma mogła im wyrządzić.
Jaki stres jest najgorszyNie każdy stres szkodzi nam w równym stopniu. Odporność na stres jest w dużej mierze indywidualną sprawą. I nie jest do końca zbadane, jakiego rodzaju przeżycia będą skutkowały w przyszłości problemami natury psychologicznej. Stres możemy badać tylko w ograniczonym zakresie w warunkach laboratoryjnych, a wiadomo że jeśli mamy świadomość, że bierzemy udział w eksperymencie, to tego typu emocje będą się różniły od tych doświadczanych w prawdziwym życiu. Wiemy na pewno, że długotrwały stres jest bardziej szkodliwy od krótkotrwałego. Zwłaszcza jeśli nie wiemy, kiedy się to skończy, bo nawet najgorszą traumę łatwiej znieść, kiedy mamy świadomość tego, ile potrwa. Wiemy też, że zdarzenia nieprzewidziane kosztują nas więcej, niż zdarzenia, do których mogliśmy się chociaż trochę psychicznie przygotować. Z całą pewnością możemy stwierdzić, że niekomfortowa sytuacja w której czujemy się kompletnie bezradni niszczy nas bardziej, niż inna równie stresująca, w której mamy jednaj jakieś poczucie kontroli. I jeszcze jedno – wsparcie od innych ludzi pomaga nie tylko w dzieciństwie – więź z innymi pomogła ludziom przetrwać najbardziej mroczne okresy, co wiemy np. z relacji byłych więźniów obozów koncentracyjnych. Skala stresu Holmesa i Rahe’a - Social Readjustment Rating Scale (SRRS)W latach 60 amerykańscy psychiatrzy zainteresowali się zagadnieniem wpływu stresu na zdrowie. Szczególnie znane są prace Thomasa Holmesa oraz Richard Rahe’a, którzy przeprowadzili wśród ciężko chorych ludzi ankiety, pytając ich jakie zdarzenia życiowe wystąpiły u nich w ostatnim czasie. Chodziło o to, by sprawdzić w jakim stopniu i jakie przeżycia najbardziej korelują z późniejszym wystąpieniem poważnej choroby. W ten sposób stworzono listę stresujących zdarzeń, w której każdemu z nich przyporządkowano określoną ilość punktów. Jeśli w naszym życiu wystąpi w ciągu ostatniego roku więcej zdarzeń, których suma punktów wynosi od 200 do 300, to prawdopodobieństwo zachorowania na poważną chorobę wynosi 51%. Współcześnie wielu psychiatrów krytykuje tę skalę, jako zbytnie uproszczenie zagadnienia, niemniej warto sprawdzić, jakim obciążeniom jesteśmy poddawani.
Sprawdź ryzyko
Jak radzić sobie ze stresemTo, co już wiemy pomaga nam znaleźć skuteczne sposoby radzenia sobie ze stresem. Przede wszystkim musisz sobie uświadomić, że życie bez stresu jest niemożliwe i nie jest on do końca Twoim wrogiem. Stres stanowi dla nas czynnik rozwojowy i pewna jego ilość jest korzystna. Niedobrze się dzieje wtedy, kiedy przekracza on pewną wartość krytyczną i Twoje reakcje stają się nieadekwatne. Istnieje wiele sposobów, które pomogą nam zminimalizować niekorzystny wpływ stresu na nasz mózg. Oto kilka z nich.
1. Pilnuj higieny snuZestresowani ludzie często mają problemy ze snem, a niewyspani ludzie gorzej znoszą stresujące sytuacje. Błędne koło. Dlatego pomocne będzie wyrobienie sobie sennej rutyny, a to oznacza zasypianie i budzenie się o tej samej porze, unikanie wieczorem kofeiny i alkoholu, unikanie elektronicznych urządzeń, gdyż niebieskie światło emitowane przez ekrany zaburza wydzielanie melatoniny, hormonu snu. W razie poważnych problemów pomocne mogą być suplementy zawierające melatoninę.
2. Dbaj o zdrową dietęDieta dla mózgu w obronie przed stresem stanowi ważny aspekt naszej strategii. Jeśli trudne sytuacje, z którymi się mierzymy przedłużają się, to może dojść do nadmiernego zużywania pewnych mikroelementów i innych składników odżywczych, w efekcie czego pojawiają się niedobory. Dlatego ważne, aby dostarczać organizmowi witamin z grupy B, pełnowartościowego białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz substancji działających przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie.
3. Przejmij kontrolęNie da się do końca zapanować nad tym, co niesie nam życie, a niepewność wzmaga stres. Dlatego staraj się kontrolować chociaż to, co możesz, poprzez wyrobienie sobie pewnych stałych nawyków. „Rutyna jest dobra dla zdrowia psychicznego” - mówi Kerry Ressler, profesor psychiatrii w Harvard Medical School - „Im więcej przewidywalności, tym mniej stresu”. Doskonale sprawdza się też regularnie sporządzane i odhaczanie listy zadań i spraw do załatwienia.
4. Nie wahaj się zwrócić o pomocTo mogą być bliscy ludzie, ale też profesjonalna pomoc psychologa, psychoterapeuty, czy psychiatry. Dzięki temu, po pierwsze: nauczysz się adekwatnych strategii radzenia sobie ze stresującymi sytuacjami, po drugie: poznasz metody łagodzenia skutków stresu, a po trzecie: możesz uzyskać pomoc farmakologiczną, jeśli tego wymaga Twoja sytuacja.
Źródła: https://www.simplypsychology.org/SRRS.html |